Movember - ból, depresja, milczenie. Jak wygląda depresja u mężczyzn?
- Marta Budziszewska

- 15 lis
- 5 minut(y) czytania
Zaktualizowano: 24 lis

Listopad to miesiąc, w którym zarost nabiera symbolicznego znaczenia. W ramach kampanii Movember mężczyźni na całym świecie zapuszczają wąsy, by zwrócić uwagę na temat, o którym wciąż mówi się za mało – zdrowie mężczyzn. To nie tylko kwestia nowotworów prostaty czy jąder, lecz także zdrowia psychicznego, które w dalszym ciągu pozostaje jednym z największych tematów tabu wśród mężczyzn. Za fasadą siły nierzadko kryją się ból, wypalenie, zmęczenie i lęk – emocje, które wciąż trudno mężczyznom pokazać bez obawy o ocenę czy posądzenie jako słabość.
Movember to dobry moment, by to zmienić. By przypomnieć, że proszenie o pomoc nie odbiera męskości – przeciwnie, jest jej dowodem.
Dlaczego Movember jest potrzebny?
Na początek garść istotnych statystyk obrazujących istotę zagadnienia:
❗Mężczyźni niestety wciąż żyją znamiennie krócej niż kobiety - różnica stanowi obecnie ~7,2 lat!


❗Największe różnice widoczne są w grupie wiekowej 20-34 lata - z powodu 4-krotnie większej umieralności. Proporcje te rosną z wiekiem.
❗Mężczyźni z wykształceniem zawodowym żyją w Polsce 12 lat krócej niż ci z wykształceniem wyższym.
Przyczyny większej umieralności mężczyzn:
➥ Choroby układu krążenia (większa umieralność o 69% w stosunku do kobiet, zawał serca – 3x)
➥ Nowotwory (większa umieralność o 85%; rak płuc 3,5x)
➥ Choroby układu oddechowego i pokarmowego (2x)
➥ Przyczyny zewnętrzne (4,5x) - w tym samobójstwa (7x), wypadki (4x), samouszkodzenia i przestępstwa
Depresja u mężczyzn
Statystycznie u mężczyzn depresja pojawia się rzadziej (stosunek 1:2).

Podejmowano liczne próby wyjaśnienia różnic w częstości występowania depresji między kobietami a mężczyznami, jednak żadna z teorii nie pozwala na sformułowanie jednoznacznych wniosków. Wskazują one raczej na współdziałanie wielu czynników – zarówno biologicznych, jak i psychospołecznych.
Z perspektywy biologicznej uwagę zwraca rola hormonów płciowych, które wpływają na układ nerwowy i mogą modulować reakcję na stres, nastrój czy wrażliwość emocjonalną. Estrogeny, obecne w wyższym stężeniu u kobiet, działają ochronnie na układ serotoninergiczny, natomiast niższy poziom testosteronu u mężczyzn bywa wiązany z większym ryzykiem wystąpienia objawów depresyjnych. Nie bez znaczenia są też różnice w metabolizmie neuroprzekaźników oraz odmienne wzorce reakcji osi stresu – osi HPA (podwzgórze-przysadka-nadnercza).
Z kolei czynniki psychospołeczne obejmują wzorce wychowania, oczekiwania kulturowe i presję ról płciowych. Kobiety częściej mają społeczne przyzwolenie na wyrażanie emocji i poszukiwanie wsparcia, podczas gdy mężczyźni od dziecka uczeni byli tłumienia uczuć, unikania słabości i samodzielnego radzenia sobie z problemami. Taki model sprzyja wycofaniu, bagatelizowaniu objawów i późniejszemu sięganiu po pomoc specjalistyczną.

Objawy depresji mogą przyjmować różne formy. Te, które zostały uwzględnione w obowiązującej Międzynarodowej Statystycznej Klasyfikacji Chorób i Problemów Zdrowotnych ICD-10 i na których podstawie lekarze obecnie stawiają diagnozę depresji, przedstawiam poniżej:

Aby rozpoznać depresję, u pacjenta muszą wystąpić co najmniej dwa z trzech objawów osiowych i muszą trwać (przeważać) co najmniej 2 tygodnie. Problem pojawia się, gdy powyższe kryteria nie są spełnione, a obecne są objawy nietypowe. A niestety według dostępnych badań i statystyk u mężczyzn depresja często bywa maskowana.
U mężczyzn depresja może przebiegać jako:
➞ Wrogość, agresja, drażliwość
U mężczyzn często gniew zastępuje smutek, bo agresja ma niższy próg społecznego zakazu niż płacz czy bezradność. To jedna z najbardziej niedocenianych form depresji.
➞ Aleksytymia - niezdolność do rozumienia, wyrażania i nazywania emocji
Wielu mężczyzn ma trudność z nazywaniem i rozumieniem własnych emocji, co wynika z wychowania i braku edukacji dotyczącej sfery emocjonalnej („nie mazgaj się”, „weź się w garść”, "chłopaki nie płaczą").
Efekt: zamiast „czuję smutek” pojawia się „nie mogę wytrzymać”.
➞ Zaburzenia seksualne
Depresja u mężczyzn często zaczyna się właśnie od sfery seksualnej. Występować może spadek libido i zainteresowania czynnościami seksualnymi, problemy z osiągnięciem czy utrzymaniem erekcji, wydłużenie lub skrócenie czasu do osiągnięcia orgazmu.
➞ Nadużywanie substancji psychoaktywnych (najczęściej ALKOHOL!)
To jedna z najczęstszych masek depresji. Alkohol daje krótką ulgę, ale długoterminowo potęguje objawy i zwiększa ryzyko samobójstwa. U mężczyzn depresja i nadużywanie alkoholu bardzo często występują razem.
➞ Nadmierna aktywność: fizyczna, pracoholizm
Mężczyźni częściej „uciekają w działanie” zamiast usiąść spokojnie z własnymi emocjami. Pracoholizm, kompulsywne treningi, ciągłe projekty – to sposób na zagłuszenie napięcia, lęku i pustki.

Czynniki ryzyka samobójstwa u mężczyzn:
➞ Wiek powyżej 65 r.ż.
U mężczyzn po 65. r.ż. ryzyko samobójstwa rośnie, m.in. z powodu:
utraty ról społecznych i zawodowych
pogorszenia jakości zdrowia
samotności, wdowieństwa
obniżenia statusu ekonomicznego
Ta grupa wiekowa należy do najwyżej zagrożonych w większości państw.
➞ Rozwód lub separacja
Rozwód jest jednym z najsilniejszych czynników ryzyka, szczególnie u mężczyzn. Dlaczego?
mężczyźni po rozstaniu częściej zostają sami
często tracą kontakt z dziećmi
mają mniejszą sieć wsparcia
częściej sięgają po substancje psychoaktywne
➞ Wykorzystywanie seksualne w dzieciństwie
Traumy z okresu dzieciństwa — w tym przemoc seksualna — znacząco zwiększają ryzyko depresji, uzależnień, zaburzeń osobowości, samouszkodzeń i prób samobójczych. Ten czynnik jest bardzo silny niezależnie od płci, ale u mężczyzn często nierozpoznany, bo o nim nie mówią.
➞ Nadużywanie substancji psychoaktywnych (ALKOHOL!)
Alkohol:
zwiększa impulsywność
obniża hamulce i kontrolę zachowania
pogarsza nastrój
nasila bezradność i myślenie tunelowe
W Polsce co najmniej ~50% samobójstw dokonanych przez mężczyzn jest powiązanych z alkoholem lub inną substancją!
➞ Cechy: impulsywność, wrogość i agresywność
To cechy, które:
zwiększają ryzyko gwałtownych, nieplanowanych działań
utrudniają budowanie relacji i proszenie o pomoc
korelują z uzależnieniami i zaburzeniami zachowania
U mężczyzn te cechy częściej maskują depresję (złość zamiast smutku), przez co zaburzenie pozostaje nierozpoznane.
Wg statystyk najczęstszą metodą samobójstwa u mężczyzn jest powieszenie (w USA, gdzie jest duża dostępność do broni, jest to broń palna). U kobiet dominuje przedawkowanie leków.
Podsumowanie
Movember przypomina nam o czymś, co w codziennym biegu łatwo przeoczyć: mężczyźni też cierpią. Często w ciszy, często pod maską siły, często zbyt długo. Depresja, lęk, wypalenie, uzależnienia, choroby nowotworowe — to nie są tematy, które powinny czekać, aż „przejdzie samo”.
Statystyki są bezwzględne, ale ich przekaz jest prosty: mężczyźni rzadziej mówią o swoich emocjach, rzadziej proszą o pomoc, a płacą za to najwyższą możliwą cenę.
A jednak w tym wszystkim jest nadzieja. Każda rozmowa, każdy krok po pomoc, każde badanie profilaktyczne — to realna zmiana. Dla siebie. Dla bliskich. Dla tych, którzy patrzą i uczą się na naszym przykładzie.
Movember to nie tylko wąsy. To sygnał: dbanie o siebie nie odbiera męskości — jest jej fundamentem.
Mam nadzieję, że ten artykuł pomoże lepiej dostrzec, jak ważna jest troska o zdrowie mężczyzn, i zachęci zarówno Panów, by z większą uwagą dbali o swój dobrostan, jak i Panie, by zyskiwały większą świadomość i wrażliwość na ten temat.

Bibliografia
1. WHO. World Health Organisation - mental health - depression. 2012.
2. World Health Organization, Mental Health Action Plan, World Health Organization 2013.
3. Pużyński S, Wciórka J. Klasyfikacja zaburzeń psychicznych i zaburzeń zachowania w ICD-10. Opisy kliniczne i wskazówki diagnostyczne. Międzynarodowa Statystyczna Klasyfikacja Chorób i Problemów Zdrowotnych. Rewizja dziesiąta. UWM Vesalius i IPiN, Kraków-Warszawa 2000:109-11.
4. Antosik-Wójcińska A, Parnowski T, Święcicki Ł. Jak ćma – przejawy depresji w różnych okresach życia. Warszawa: ITEM Publishing, 2012.
5. Booth, A., Johnson, D. R., & Granger, D. A. (1999). Testosterone and men’s depression: The role of social behavior. Journal of Health and Social Behavior, 40, 130–140.
6. Goodwin, R. D., & Gotlib, I. H. (2004). Gender differences in depression: The role of personality factors. Psychiatry Research, 126, 135–142.
7. Dudek D. & Romaszewska J. (red.) (2016). Psychiatria pod krawatem. Warszawa.


